Pora na mój kolejny okaz. Gil - według atlasu w miarę pospolity - według mnie - rzadki. Widziałem go tylko raz (całe stadko) i od razu stał się moim ulubionym ptakiem. Bardzo ładnie ubarwiony - intensywnie czerowo-pomarańczowy brzuszek. Większy od Wróbla, wielkości Drozda.
Wrocław Osobowice - jesień 2004.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz